czwartek, 7 stycznia 2010

Znikające poletko ministra Klicha

Nie od dziś wiadomo, ze zamówienia rządowe - a zwłaszcza wojskowe - są żyłą złota dla dostawców. Na dostawach wojskowych kazał się wzbogacić Wokulskiemu autor "Lalki". Za szwindle w przedwojennym wojsku polskim został postawiony przed sąd i ukarany młody generał Rola- Żymierski: "6 września 1927 został skazany na 5 lat więzienia za nadużycia finansowe przy dostawach dla armii dokonywanych przez firmę "Protekta" (maski przeciwgazowe), pozbawiony odznaczeń, zdegradowany i wydalony z zawodowej służby wojskowej, przebywał w więzieniu na warszawskim Mokotowie i w Cieszynie do 1931" (wikipedia).

Zarabiać można również na likwidacji wojska. Gigantyczny szwindel odbywa się na naszych oczach. Kolejny sezon trwa wyprzedaż nieruchomości, majątku ruchomego, wyposażenia, umundurowania i ubrania wojskowego, a w tym roku zlikwidowane zostaną zapasy żywności zgromadzone na potrzeby obronności kraju. Biedakom wysprzeda się ostatnie kalesony, ostatnią szprotkę z Bałtyku i ostatnie ziarenko ryżu. Cenniejsze dobra trafią najprawdopodobniej w z góry upatrzone ręce.

"Wykarmiony" przez niemieckie fundacje (Instytut Studiów Strategicznych - "placówka ekspercka, współpracującą z wieloma ośrodkami zajmującymi się sprawami międzynarodowymi i zagadnieniami bezpieczeństwa w kraju i za granicą"; sponsorzy ) polityk PO - Bogdan Klich, minister obrony narodowej przejdzie do historii jako konsekwentny likwidator Wojska Polskiego.

Wojsko zostanie zlikwidowane do gołej ziemi. Nie będzie żołnierzy (stosunek kadry dowódczej do żołnierzy zawodowych to 2.71), nie będzie przeszkolonej obrony terytorialnej, służb sanitarnych, zlikwidowano elementarne przysposobienie obronne młodzieży szkolnej. Warto podkreślić, że na przykład w Niemczech nie zniesiono obowiązku służby wojskowej, jest jedynie służba zastępcza dla osób powołujących się na konflikt sumienia, czy odmienne przekonania.

Liczący 38 milionów obywateli Naród Polski zostanie bez ochrony ze strony polskiego wojska. Pogardzana "cywil-banda" pozostanie z gołymi rękami i uszami pełnymi okolicznościowych frazesów o patriotyzmie, służbie Ojczyźnie, niepodległości, gwarancjach bezpieczeństwa, sojuszach itp. Kto chce niech się łudzi. Polska zostaje właśnie zdradzona przez swoje pseudoelity i wydana na łup silniejszych. Wieczna hańba likwidatorom polskiego wojska i polskiej państwowości.

Konsekwentnie - jako ostatni akt likwidatorski - powinny zostać wystawione na licytację sztandary likwidowanych jednostek WP, limuzyny, mundury i czapki generalskie, odznaczenia i szable wojskowe, mapy sztabowe, urządzenia kryptograficzne i łaczności, wizerunki orła białego itp. Czekamy na ostatnie akordy tej niszczycielskiej symfonii w wykonaniu ministra-likwidatora Bogdana Klicha. Zbędne będzie również kierowane przez niego ministerstwo, bo zagraniczne misje wojskowych może doskonale obsłużyć Legia Cudzoziemska.

poniedziałek, 4 stycznia 2010

Kosmetyka, tuning czy nowa konstrukcja?

Postulat michaela budowy nowego Państwa Polskiego (cykl Fine Tuning) przypomina dawny postulat Andrzeja Gwiazdy z 1980 roku - nigdy nie zrealizowany : "Nie chcemy transfuzji krwi w starym organizmie - chcemy nowego organizmu".

Gwiazda myślał o budowie na gruzach PRL-u nowego państwa. Zbudowano hybrydę nazwaną III RP, która nowym postulowanym nowym państwem nie jest, albo dokładniej - jest nowym à rebours, ponieważ zawiera mnóstwo starych elementów.

Idea budowy IV RP wyrażała niezadowolenie z istniejącego stanu rzeczy, ale w ciągu 2 lat rządów PIS powstało niewiele radykalnie nowego, a PIS (J. Kaczyński) przyłożył rękę do petryfikacji istniejącego systemu i w ten sposób utrudnia postulowaną przez michaela odnowę państwa. Jeszcze gorzej wygląda sprawa z partiami i siłami prosystemowymi oraz destrukcyjnymi działaniami sił zewnętrznych, wobec których obecne państwo jest zbyt "uległe".

Problem budowy nowego Państwa Polskiego nie stanął nigdy jasno jako najważniejsze zadanie w ostatnim dwudziestoleciu a obecnie warunki brzegowe (Unia itp.) są znacznie gorsze. Ale można powiedzieć, że nigdy nie jest za późno. Należy się tylko liczyć z silną reakcją mającą na celu utrzymanie status quo, z perspektywą dalszego osłabienia państwa włącznie.