poniedziałek, 4 stycznia 2010

Kosmetyka, tuning czy nowa konstrukcja?

Postulat michaela budowy nowego Państwa Polskiego (cykl Fine Tuning) przypomina dawny postulat Andrzeja Gwiazdy z 1980 roku - nigdy nie zrealizowany : "Nie chcemy transfuzji krwi w starym organizmie - chcemy nowego organizmu".

Gwiazda myślał o budowie na gruzach PRL-u nowego państwa. Zbudowano hybrydę nazwaną III RP, która nowym postulowanym nowym państwem nie jest, albo dokładniej - jest nowym à rebours, ponieważ zawiera mnóstwo starych elementów.

Idea budowy IV RP wyrażała niezadowolenie z istniejącego stanu rzeczy, ale w ciągu 2 lat rządów PIS powstało niewiele radykalnie nowego, a PIS (J. Kaczyński) przyłożył rękę do petryfikacji istniejącego systemu i w ten sposób utrudnia postulowaną przez michaela odnowę państwa. Jeszcze gorzej wygląda sprawa z partiami i siłami prosystemowymi oraz destrukcyjnymi działaniami sił zewnętrznych, wobec których obecne państwo jest zbyt "uległe".

Problem budowy nowego Państwa Polskiego nie stanął nigdy jasno jako najważniejsze zadanie w ostatnim dwudziestoleciu a obecnie warunki brzegowe (Unia itp.) są znacznie gorsze. Ale można powiedzieć, że nigdy nie jest za późno. Należy się tylko liczyć z silną reakcją mającą na celu utrzymanie status quo, z perspektywą dalszego osłabienia państwa włącznie.

1 komentarz:

  1. MOWA KOMSTRUKCJA, PRECYZYJNIE ZESTROJONA
    michael
    Odpowiedź jest jednoznaczna, nowa konstrukcja, precyzyjnie zestrojona. Szanowny czytelniku. Nie mylmy pojęcia tuning z pojęciem lifting. Chodzi o precyzyjne zestrojenie nowej konstrukcji.

    Nasze PAŃSTWO już dawno przestało być nasze, patologią ogarnięta jest jego całość, wszystkie jego systemy. Wszelka kosmetyka, lifting i lokalne poprawki muszą być przeciwskuteczne. Amortyzator antyobywatelskiej kleptokracji jest gotów wchłonąć każdą tak wydatkowaną energię.

    Najlepszym przykładem jest los pięknej inicjatywy. "Jedno okienko." Jest sukces, wszyscy mamy to jedno okienko, które zamiast coś ułatwić, stało się dodatkowym utrapieniem, zamiast podnieść obywatelski komfort w kontakcie z administracją państwową, stało się źródłem nowych trudności. Podobnie został strawiony znacznie potężniejszy impuls społecznej energii ujawnionej w 2005 roku inicjatywą IV Rzeczypospolitej.

    Wyjaśnienie jest proste i oczywiste. Ten [b]patologiczny system[/b] znajduje się w stanie [b]patologicznej równowagi.[/b] Jak golfowa piłka w dołku. Zbyt słabe, albo fałszywie skierowane impulsy, mogą ją nieco w tej dziurze unieść, po czym ona sama wraca do swojej jamy. Pod własnym ciężarem. W każdym, najbardziej chorym, gnijącym i robaczywym systemie są siły bardzo mocno zainteresowane utrzymaniem tego systemu. Wszelka zgnilizna i robactwo pazurami trzymają się swego łupu. Ale nie tylko. Są całkiem spore ugrupowania ludzi dobrej woli, którzy całkowicie w dobrej wierze będą bronić rozwiązań ich zdaniem dobrych, które są jednak rozwiązaniami krojonymi z perspektywy tego dołka.

    Rozwiązanie powinno być strategiczne, polegające na znalezieniu nowego położenia zdrowej równowagi.
    Czyli nowa konstrukcja, precyzyjnie zestrojona.

    OdpowiedzUsuń